Każdy właściciel domu jednorodzinnego musi wybrać konkretny materiał opałowy przeznaczony do ogrzewania obiektu w chłodne, jesienne i zimowe dni. Większość osób stara się znaleźć takie paliwo, które z jednej strony będzie wystarczająco tanie, z drugiej zaś komfortowe w eksploatacji. Kryteria te spełniają w szczególności dwa produkty – ekogroszek workowany oraz pellet drzewny. Za tonę pierwszego trzeba zapłacić między 750 a 900 zł (w zależności od klasy), natomiast drugi kosztuje średnio 700 zł.
Do wydajnego ogrzewania obiektów mieszkalnych świetnie nadaje się wspomniany już dosyć tani ekogroszek, wytwarzany najczęściej z węgla kamiennego (nieco rzadziej z brunatnego). Różni się jednak od niego tym, że występuje w postaci drobnych, precyzyjnie wyselekcjonowanych i dokładnie oczyszczonych z popiołu okruchów. Dzięki temu nie emituje do atmosfery zbyt wielu szkodliwych substancji, a na dodatek zdecydowanie ułatwia przechowywanie w kotłowni oraz transportowanie ze sklepu do domu. Jeśli chodzi o wartość kaloryczną, to jest ona na podobnym poziomie co w przypadku tradycyjnego węgla i wynosi 24-28 MJ/kg. Z kolei pellet drzewny to nic innego jak niewielkie granulki wyprodukowane ze sprasowanych trocin i innych odpadów tartacznych. Charakteryzują się ponadprzeciętną spoistością i znikomą spiekalnością. Pellet jest wyraźnie tańszy od ekogroszku, ale jednocześnie gwarantuje niższą kaloryczność (18-19 MJ/kg), co przekłada się na jego większe zużycie w sezonie grzewczym. Dodajmy, że oba opisane paliwa stałe są przeznaczone do spalania w automatycznym kotle z podajnikiem.