Podczas montażu nowej instalacji elektrycznej w formie natynkowej, konieczne jest porządne i pewne zamocowanie kabli do ścian. W tym celu wykorzystuje się różne rozwiązania. Przede wszystkim pamiętać jednak trzeba o tym, że żaden przewód umieszczony w ten sposób nie może zwisać luźno, ponieważ może to doprowadzić do zagrożenia bezpieczeństwa.
Jeśli jest to jeden przewód do instalacji jednofazowej, o przekroju np. 2,5 mm2 lub 4 mm2, to można spokojnie wykorzystać niewielkie łapki do kabli. Używa się ich głównie w domach, gdy instalację natynkową montujemy w piwnicach, kotłowniach czy na strychach. W fabrykach natomiast, gdzie często potrzymania wymagają bardzo duże wiązki przewodów, stosuje się inne rozwiązania.
Na przykład może to być uchwyt do kabli elektrycznych, który mocuje się poprzez wwiercenie w ścianę mocnego kołka i przykręcenie do niego samego chwytaka na przewody. Spokojnie są one w stanie utrzymać wagę nawet kilkudziesięciu kilogramów, mogą więc podtrzymywać bezpiecznie kilka kabli siłowych o sporym przekroju i dużej ilości żył.
Mocując instalację elektryczną trzeba przede wszystkim wziąć pod uwagę względy BHP. Kable muszą być zamontowane tak, by nie zwisały swobodnie, ponieważ mogą zostać zaczepione np. fragmentem jakieś maszyny (choćby wózkiem widłowym) i przerwane. Stwarza to duże zagrożenie porażeniem prądem lub pożarem, czasem nawet poparzeniem łukiem elektrycznym.
Mocując kable, należy jednak stosować tuleje odprężające tego rodzaju https://www.bhjanecki.pl/tuleje-odprezajace-c-1.html, dzięki którym przewody będą mogły swobodnie się poruszać. Jest to konieczne, ponieważ instalacja rozgrzewa się nieco w czasie wysokiego poboru prądu, a rozgrzane kable nieco się wydłużają i muszą mieć minimalną możliwość ruchu.
