Strach przed lataniem jest jednym z najbardziej pierwotnych ludzkich lęków. Przecież to nie jest naturalne, aby wsiadać do kawałka metalu i wzbijać się z prędkością kilkuset kilometrów na godzinę w przestworza. Nic dziwnego więc, że dla wielu osób lot samolotem stanowi bardzo duże wyzwanie i obciążenie dla systemu nerwowego. I na nic zdają się tłumaczenia, że przecież statystycznie latanie należy do najbezpieczniejszych sposobów przemieszczania się, a prawdopodobieństwo, że coś złego stanie się z samolotem jest mniejsze, niż ryzyko bycia potrąconym przez pijanego kierowcę podczas porannego spaceru po bułki. Przecież strach przed lataniem oparty jest na głęboko skrywanych emocjach, a nie na statystykach. Aby go pokonać należy więc oczywiście racjonalizować sobie ryzyko, ale także zadbać, by w czasie podróży czuć się komfortowo.
Podstawowa rzecz to wygodne ubranie – jeżeli lot trwa kilka godzin, to spokojnie można ubrać się nawet w ulubione dresy. Druga rzecz, która pomoże, to muzyka. Z ulubioną melodią w słuchawkach na pewno będzie nam przyjemniej, a i dziwne dźwięki z maszyny rzadziej będą do nas dochodzić. Oczywiście pomoże także obecność bliskiej osoby, która pocieszy i przytuli w momencie startu i lądowania (zazwyczaj te dwa momenty są najmniej przyjemne). Dla osób wyjątkowo zestresowanych ratunkiem może okazać się lampka serwowanego na pokładzie wina, ale nie można także przesadzić z jego ilością. Ostatecznym rozwiązaniem wydają się tabletki uspokajające, jednak należy nie łączyć ich z alkoholem.
ciekawy artykuł , pozdrawiam